Będzie potrzebował
- Gruba lina i wyciągarka – większość doświadczonych kierowców zapewne ma taką, której używa do holowania.
- Sprawdzi się również kilka małych desek i grubych gałęzi.
Wszystkie te przedmioty, cokolwiek by nie powiedzieć, łatwiej znaleźć w pobliżu niż traktor.
Samodzielne wyjście z błota
Musisz przeciągnąć linę przez krążki i zawiązać deskę. Jest zawiązany nie pośrodku, ale na jednym końcu, aby koło mogło się obracać.
Tę procedurę należy wykonać po obu stronach samochodu, na osi napędowej, ponieważ mechanizm różnicowy obróci najlżejsze koło, w przeciwnym razie nie będzie miał wyboru.
Gdy wszystko jest już związane, zaczynamy wyciągać samochód. Staramy się ruszać bardzo ostrożnie, bez gwałtownych szarpnięć. Każdy nagły ruch może z łatwością zakłócić pracę wszystkich urządzeń, więc nie ma się co spieszyć.
Samochód stopniowo podnosi się i porusza do przodu.
Po kolei wyciągamy samochód z błota.
Wniosek
Metoda jest naprawdę skuteczna. Uchroni Cię nie tylko przed brudem, ale także przed dziurami po śniegu.
W przykładzie wykorzystano samochód z napędem na wszystkie koła - to oczywiście plus, ale nie zapominaj, że samochód z napędem na przednie koła jest znacznie lżejszy, co oznacza, że zadanie nie jest szczególnie skomplikowane.