Zrób to sam
Life hacki, kursy mistrzowskie, przydatne wskazówki, przepisy.
dom » Budowa i naprawa » Naprawa » Wybór linoleum i jego montaż
Ludzie od dawna porównują naprawy do klęski żywiołowej. Jednak do niedawna nie traktowałem tego popularnego wyrażenia poważnie. Cóż może być tak skomplikowanego, powiedzmy, w wieszaniu tapet lub układaniu linoleum? Ah nie! Ludzie nie będą tak po prostu mówić. Przekonałam się o tym osobiście, gdy postanowiliśmy z mężem gruntownie wyremontować naszą kuchnię.

Wybór linoleum i jego montaż


Po sporych cierpieniach ze ścianami i sufitem, w końcu rozpoczęliśmy ostatni etap prac remontowych: położenie podłogi. Najpierw jednak musieliśmy ustalić, jaką powłokę tak naprawdę będziemy układać? Po przejrzeniu różnych zasobów internetowych i odwiedzeniu kilku sklepów z narzędziami dowiedzieliśmy się, że najpopularniejsze opcje podłóg to:
- linoleum;
- laminat;
- parkiet;
- dywan;
- płytki ceramiczne.
Natychmiast wyrzuciliśmy dywan. Kuchnia z definicji nie jest miejscem na taką podłogę. Parkiet wydawał się zbyt drogi. Ponadto naszym zdaniem, podobnie jak tańszy laminat, nie charakteryzuje się wysokim stopniem odporności na wilgoć, co jest istotne w przypadku przestrzeni kuchennej.Pozostało tylko dokonać wyboru pomiędzy linoleum a płytkami ceramicznymi. Nie wymagało to wiele wysiłku. Mieliśmy doświadczenie w stosowaniu tego typu wykładzin podłogowych, dlatego płytki ceramiczne nas nie skusiły. Bez zainstalowania systemu grzewczego podłoga ceramiczna jest dość zimna. Ponadto niemal każdy przypadkowo upuszczony na taką podłogę przedmiot rozbija się na kawałki. Kierując się tymi okolicznościami, ostatecznie i nieodwołalnie zdecydowaliśmy się na linoleum. Od razu jednak pojawiło się pytanie: jak spośród wielu odmian tej wykładziny wybrać tę odpowiednią dla nas? Po pełnych pasji przesłuchaniach konsultantów sprzedaży dowiedzieliśmy się, że aby wybrać odpowiednie linoleum, należy zwrócić uwagę na jego cechy, m.in.:
- klasa zastosowania;
- obszar zastosowań.

Pierwszy wskaźnik pozwala ocenić odporność wykładziny na zużycie. Jest oznaczony liczbami 21, 22, 23, 31, 32, 33, 34, 41, 42, 43. Co więcej, im wyższa liczba, tym mocniejsze linoleum.
Drugi wskaźnik określa rodzaj linoleum w zależności od miejsca jego użycia. Pod tym względem rozróżnia się linoleum domowe, półkomercyjne (biurowe) i komercyjne. Z reguły linoleum domowe odpowiada klasom zastosowań 21, 22 i 23. Półkomercyjne – 31-34. Komercyjne – 41-43.
W naszym przypadku decydującym czynnikiem było to, że linoleum zostało zaplanowane jako podłoga kuchenna, dlatego zdecydowaliśmy się na zakup linoleum domowego klasy 23. Kuchnia to pomieszczenie, które podlega maksymalnemu obciążeniu, dlatego zakup podłogi niższej klasy użytkowej byłby niepraktyczny.
Oprócz wymienionych wskaźników zwróciliśmy również uwagę na strukturę linoleum.Okazało się, że na życzenie kupującego mogą zaoferować mu linoleum na bazie pianki (charakteryzującej się podwyższoną odpornością na wilgoć), na bazie tkaniny (dobrze zatrzymuje ciepło) lub bez podstawy (najmniej trwałe, ale ślady zużycia są na nim praktycznie niewidoczne). Wybraliśmy linoleum na bazie tkaniny z filcu.
Po rozwiązaniu problemu zakupu rozpoczął się najważniejszy etap naszych prac remontowych - a właściwie sam proces układania wykładziny. Jako rada rodzinna postanowiliśmy nie korzystać z pomocy zewnętrznych rzemieślników, ale radzić sobie samodzielnie, własnymi rękami.
Przed ułożeniem linoleum pozostawiamy je w temperaturze pokojowej na dwa dni. W tym samym czasie przygotowaliśmy podłogę w kuchni. U nas jest beton. Mieliśmy szczęście, po sprawdzeniu powierzchni podłogi z poziomem budynku okazało się, że nie trzeba jej wyrównywać za pomocą wylewki betonowej, ale pewne nierówności trzeba będzie wypełnić. Szerokość linoleum praktycznie pokrywała się z szerokością pomieszczenia, więc wystarczyło tylko trochę odciąć nadmiar, pod warunkiem jednak, że między ścianami a linoleum powinna pozostać szczelina 5-10 milimetrów ( jest to konieczne, aby uniknąć deformacji). Szczerze mówiąc, popełniliśmy tutaj błąd: „koło tnące” zaaranżowaliśmy nie w kuchni, ale w przedpokoju, gdzie było bardziej przestronnie. Jako szablon wykorzystaliśmy stare linoleum. Nie należy tego jednak robić. Wyrównanie wykładziny podłogowej należy przeprowadzić w miejscu jej układania. Faktem jest, że zastosowana przez nas metoda „szablonu” zawiodła - szczelina między jedną ze ścian a linoleum okazała się nieco większa niż pożądane 5-10 milimetrów.
Ponieważ nasza kuchnia jest mała i często ją przenosimy meble Nie planowaliśmy tego, nie przykleiliśmy linoleum na całej powierzchni: „wbiliśmy” go płynnymi gwoździami tylko w kilku miejscach, gdzie istniało ryzyko dotknięcia krawędzi. W szczególności w pobliżu progu drzwi. Ostatnim akcentem podczas układania podłogi był montaż listew przypodłogowych.
Tak więc metodą prób i błędów uporaliśmy się z naszą „katastrofą naturalną” w kuchni. Mam nadzieję, że moje skromne doświadczenie w naprawie komuś się przyda.
Wróć
Komentarz
  • muszkauśmiechśmiać sięrumieniecbuźkazrelaksowany zrelaksowanyuśmiech
    oczy_sercacałowanie_sercacałowanie_zamkniętych_oczyzarumienionyodciążonyzadowolonaszeroki uśmiech
    puścić oczkozatrzymany_out_tongue_winking_eyezatrzymany_out_tongue_closed_eyesuśmiechając sięcałowanieutknął_na_językuspanie
    zmartwionymarszcząc brwiudręczonyotwarte ustakrzywiąc sięzdezorientowanyuciszony
    bezwyrazowybez rozbawieniapot_uśmiechpotrozczarowany_ulgazmęczonybierny
    zawiedzionyzmieszanystraszliwyzimny potwytrwaćpłakaćszloch
    radośćzdziwionykrzykzmęczona_twarzzływściekłośćtriumf
    sennymniammaskaokulary słonecznezawroty głowychochlikuśmiechnięty_imp
    neutralna_twarzbez ustniewinny
4 minus jeden =
Komentarze (1)
  1. bv
    #1 bv Goście 20 lutego 2014 12:40
    0
    Linoleum bezpośrednio na beton? Pff...

Nóż w stylu Tang

Piękny haft w stylu rokoko | Zrób to sam

Zrób to sam elektryczny pilnik szlifierski ze szlifierki

Damska wiatrówka jeansowa | Zrób to sam

«Zrób to sam - własnymi rękami» - strona z ciekawymi domowymi wyrobami wykonanymi ze złomu oraz przedmiotami domowymi. Kursy mistrzowskie krok po kroku ze zdjęciami i opisami, technologiami, trikami życiowymi - wszystko, czego potrzebuje prawdziwy mistrz lub po prostu rzemieślnik do robótek ręcznych. Rzemiosło o dowolnej złożoności, duży wybór kierunków i pomysłów na kreatywność.

Polecamy przeczytać

Kody błędów pralki