Tutaj nawet nie ma co sobie wyobrażać, wszystko widać na rysunku, o tak, termostat trzeba podłączyć do obwodu zasilania nagrzewnicy i zanim para wyjdzie do rury z wentylatorem, można postawić miskę do gromadzenia cieczy który nie miał czasu odparować, wykorzystuje się go ponownie. Zamiast zaworu elektrycznego można zastosować zawór mechaniczny.
Przejdźmy teraz do płynu do generatorów dymu, dziś sprzedaje się wiele różnych wersji tej mieszanki, ale możesz to zrobić sam, do tego potrzebujesz 85 części wody, 10 części gliceryny (sprzedawanej w aptece) i 5 części alkoholu.Generatorem dymu była sama gliceryna, alkohol podnosił temperaturę parowania, a rozpuszczalnikiem i wypełniaczem była woda. Można też poeksperymentować z aromatami, ja użyłam perfum, wynik jest pozytywny, wystarczy tylko dodać ich bardzo mało.
No cóż, właściwie wszystkich, którzy mają jakieś pytania, proszę pytać w komentarzach...
Przejdźmy teraz do płynu do generatorów dymu, dziś sprzedaje się wiele różnych wersji tej mieszanki, ale możesz to zrobić sam, do tego potrzebujesz 85 części wody, 10 części gliceryny (sprzedawanej w aptece) i 5 części alkoholu.Generatorem dymu była sama gliceryna, alkohol podnosił temperaturę parowania, a rozpuszczalnikiem i wypełniaczem była woda. Można też poeksperymentować z aromatami, ja użyłam perfum, wynik jest pozytywny, wystarczy tylko dodać ich bardzo mało.
No cóż, właściwie wszystkich, którzy mają jakieś pytania, proszę pytać w komentarzach...