Na początek trzeba było całkowicie usunąć ze ścian wszystkie sześć warstw tapet i najniższą warstwę, składającą się z gazet z lat 80.
Aby ułatwić pracę, do usuwania starych tapet używano różnych płynów.
Ale nadal główną pracę trzeba było wykonać rękami i ostrą szpatułką.
Pod koniec pierwszego dnia ściany zostały oczyszczone ze dziedzictwa „mrocznej ery”.
Ponadto, aby chronić ściany przed grzybami, pleśnią i innymi problemami, zdecydowano się na zastosowanie głęboko penetrującej impregnacji antyseptycznej.
Wszystkie ściany wymagały starannego zabezpieczenia tą impregnacją.
Widocznie odświeżone ściany były dobrze wysuszone. Do dalszego wykończenia ścian zakupiliśmy wysokiej jakości szpachlówkę fińską.
Szpachlówkę miesza się z zimną wodą w proporcjach określonych przez producenta.
Następnie roztwór nakłada się na ściany szeroką stalową szpatułką.
Otynkowane ściany należy wysuszyć.
Aby szybko i tanio wykończyć sufit, wybraliśmy niemieckie płyty sufitowe „Format” z reliefem graficznym.
Klejenie płyt rozpoczęliśmy od środka stropu.
Trzy godziny później sufit cieszył już oko swoim świeżym, wesołym wyglądem.
Obwód stropu obszyto cokołem stropowym. Połączenia cokołu ze ścianą i sufitem zostały starannie zaszpachlowane tym samym zaprawą, którą zastosowano do wykończenia ścian.
Przed sklejeniem cała tapeta została wycięta.
Aby przykleić tapetę wysokiej jakości, należy wybrać odpowiedni klej, w tym przypadku tapeta znajdowała się na podłożu włókninowym, dlatego wybrano klej do tego rodzaju tapety.
Klej rozpuścić w zimnej wodzie zgodnie z instrukcją.
Przed przyklejeniem pierwszego arkusza należy narysować linię na ścianie zgodnie z linią pionu.
Przyklej pierwszy arkusz wzdłuż narysowanej linii, pozostawiając niewielki margines na górze.
Miękki gumowy wałek pozwoli sprawnie i pięknie przykleić tapetę.
Nadmiar tapety odcina się ostrym nożem mechanicznym. Pokój stał się nowoczesny, jasny i piękny.
Ściany w korytarzu również zostały oczyszczone ze starych powłok, zagruntowane i starannie otynkowane.
Na sufit wybraliśmy również płytki „Format”, ale o innej fakturze.
Do dekoracji ścian postanowiliśmy zastosować „płynną tapetę” w złotym kolorze z dodatkiem złotego brokatu.
Po wyschnięciu ściany wyglądały po prostu cudownie, były ciepłe i przyjemne w dotyku.
Na podłodze położono komercyjne linoleum z wzorem dębu polarnego, a obwód obszyto listwą przypodłogową pasującą do drzwi.
Minął tydzień, a mieszkanie zmieniło się nie do poznania. W przyszłym miesiącu spodziewana jest kontynuacja prac w kuchni i łazience.
