Teraz musimy przyłożyć karton bliżej krawędzi tkaniny, a następnie za pomocą mydła utrwalić kolejne promienie, tak jakby toczyliśmy trójkąt po okręgu. Tutaj warto zwrócić uwagę na sam wzór: jak widać na tkaninie pod numerem 1 detal uzupełniony jest kopułą na górze, będzie to sam tył. Część nr 2 powinna być mniejsza i mieć własne delikatne wycięcie. Część nr 3 jest jeszcze mniejsza, a nr 4 jest najmniejsza (dla mini-nożyczek). W ten sposób możesz w razie potrzeby zrobić więcej poziomów, a wtedy otrzymasz więcej kieszeni.
Wycinamy naszą podstawę i próbujemy ją złożyć tak, jak pokazano na rysunku.Okazuje się, że tak - zegnij nr 2 na nr 1, następnie nr 3 na nr 2 i zegnij nr 4 na nr 3. Plandeka dobrze się wygina i pamięta fałdy, dzięki czemu łatwo się z nią pracuje, doskonale trzyma swój kształt, jest w sam raz dla nożyczek, a ostre końcówki nożyczek nie będą trzymać się takiego materiału.
Teraz pozostaje już tylko włączyć opalarkę do przyklejania warkocza i ozdób oraz przygotować mocniejszy klej do przyklejania drobnych koralików. Zaczynamy zakrywać górne części przyszłych kieszeni warkoczem lub koronką. Nie zapomnij także o przyklejeniu klap bocznych.
Teraz, gdy wszystko jest już dobrze sklejone, można na spód rożka nałożyć klej, najlepiej grubszą warstwą i zacząć nasypywać na niego różne koraliki. Trzeba je niejako utopić, ale nie całkowicie. Dociśnij je czymś metalowym i płaskim.
W międzyczasie koraliki się przykleją, można wykonać inne dodatkowe ozdoby, np. takie: dowolne koraliki nawlecze się na sztywny drut, a następnie owija w poprzek grubymi nitkami lub sznurkami. Można również dodać prosty koronkowy kwiatek i dowolne dodatki.
Wszystko zrodziło się spontanicznie i tak powstał taki ciekawy organizer na nożyczki, który później przypominał mi irokeza, ale co najważniejsze jest wykonany z plandeki, która jak wiadomo nie pali się w ogniu i nie nie tonie w wodzie, co oznacza, że posłuży przez długi czas. Mam jeszcze kilka pomysłów na mocną tkaninę plandekową i może i Wy wymyślicie z niej coś ciekawego.
